Z siebie się pośmiejcie..

Było tak: redaktor Mazurek zaprosił gościa do rozmowy.  Redaktor Mazurek jest znany ze swojej bystrości i lepiej dobrze przygotować się do rozmowy zanim wypowie się pierwsze "a". 

Inaczej będzie kolejna afera.

Takich afer mielibyśmy wiele, ale tak się złożyło, że niewielu posłów PO przewinęło się przez wywiady Mazurka. Gdy Mazurek roznosił Rozenka przeszło bez echa, gdy zamęczał tą od czekoladowego ptaka też tak jakoś przeszło bokiem.

Burza zaczyna się wtedy gdy na wywiadzie wyłoży się ktokolwiek z PO.

I tak na naszych oczach wyłożyła się posłanka Platformy. Przyznaję, że wywiad był wyjątkowo nieudany dla posłanki, ale nie jest to jeszcze koniec świata. Gorsze wywiady się zdarzały w mediach i w tym wypadku posłanka nie musi oddawać legitymacji poselskiej na aukcji u Owsiaka.

Jedyne czego wszyscy sie uczepili to sprytnej prowokacji Mazurka, który poczytał posłance program wyborczy Platformy i powiedział, że to pisowski. Posłanka powiedziała to co powiedziała, a na Twitterze zaczęła się jazda. 

Tak sobie czytałam te wpisy i jakoś nie mogę wyjść z zażenowania. Oczywiscie na Twitterze musi być afera, najlepiej codziennie - w końcu Twitter to pole walki politycznej połączonej z zabawą i tam najłatwiej zobaczyć kto co sobą reprezentuje.

Ale gdyby odrzucić atmosferę zabawy to niestety prawda nie byłaby taka miła dla nas wszystkich.

Dlaczego?

Ja się założę, że gdyby jakiemukolwiek innemu posłowi redaktor Mazurek rzucił programem wyborczym i powiedział, że to program opozycji, byłoby to samo. 

Któż nie obiecuje mostów, przedszkoli, trawy zieleńszej, gruszki na wierzbie? Która partia nie mówi, że z nią będzie lepiej, inaczej, mądrzej a nawet piękniej? Który z polityków nie pochyla się nad bezrobotnymi czy starymi i schorowanymi? A kóryż to polityk mówi, że coś zamknie lub zburzy?

Nie chcę tutaj wybielać Platformy tylko dać pstryczka w nos Wam.

Wyborcom.

Na kogo głosujecie?

Na programy wyborcze czy na partię? 

A wiecie kto wygrywa wybory w Polsce? Ten kto więcej obieca i nie zająknie się przy składaniu najdziwniejszych obietnic. Ten kto oczy ma szeroko otwarte i nawet nie mrugnie powieką gdy mu sufler podpowie, że ma powiedzieć, że nadchodzi czas prezentów.

Więc kochani - nie ma znaczenia czy wyśmiejecie program PO czy PiS czy Lewicy. Wszystkie one są takie same. Nie ma znaczenia czy wyśmiejecie posłankę Platformy czy posłankę innej parti,która wyłożyłaby się dokładnie tak samo. 

Jeżeli kogokolwiek wyśmiewacie w tej chwili to samych siebie.

Zapytacie: "Jak to mozliwe?"

A ja Wam odpowiem, że gdyby komukolwiek z Was podsunąć pod nos program jakiejś partii i zadać pytanie do kogo on należy - zrobilibyście rybkę taką, jak mój kot na widok sikorki.




.
.

.