Pykać i czekać..


Pykać i czekać aż przeciwnik się zmęczy. 

Taką radę dał wmediach redaktor Lis Agnieszce Radwańskiej na okoliczność dzisiejszego finału tenisa na korcie Wimbledonu. Dzisiaj Agnieszka Radwańska stanie naprzeciw Sereny Williams.

Pykać i czekać..

Każdy kto choć trochę interesuje się tenisem wie, jak trudny to sport. Każdy kto choć raz trzymał rakietę w ręce wie, że nie tak łatwo jest dogonić piłkę. Każdy kto choć raz zagrał jakikolwiek mecz tenisa wie jak ostra jest to gra.

Pykać można na ścianie gdy gra się w pojedynkę.. ze ścianą.

Jaka jest Serena Williams każdy widzi. Jest zwierzęca. Wielka, silna i do tego wszystkiego potrafi  przestraszyć przeciwnika swoimi wrzaskami na korcie. Jest sławna, ma za sobą zwycięstwa i uwielbienie mediów. Kamery skierowane są tylko na nią i chyba niewielu interesuje się z kim Serena będzie grała.

Przecież ona jest najlepsza.

Pykać i czekać..

Po drugiej stronie kortu stanie nikomu tak naprawdę nieznana tenisistka z Polski. Ile osób zastanowi się czy Polska miała jakiś znaczących tenisistów?

Polska tenisistka nie jest taka wielka, nie krzyczy na korcie, nie jest znana. Media za nią nie biegają i nie zagrzewają do walki. Przebiła się do finału dzięki świetnej grze. Jest szybka, sprytna a ręce ma dłuższe niż cały kort. Jest zwinna jak Bruce Lee i ma pomysły na grę.

Pykać i czekać..

Dawno temu mały Dawid stanął naprzeciw wielkiego Goliata. Na pięści nie miał szans – musiał polegać na swoim sprycie. Wziął procę i przyładował. Raz a skutecznie dzięki czemu wygrał i został królem.

Na szczęście nie było wtedy redaktora Lisa. Gdyby Dawid posłuchał jego rady: pykaj i czekaj aż przeciwnik się zmęczy - to pewnie dzisiaj nie czytalibyśmy o małym bohaterze tylko o plamie, która została po niedoszłym bohaterze.
_____
Pykać można sobie w mediach. Rzucać durny tytuł i czekać. To dobry sposób na przetrwanie. 

Ale w sporcie liczy się walka. Nie tyle zwycięstwo co piękna walka. Czasami nawet lepiej przegrać z wielkim niż wygrać ze słabym.

Życzę Agnieszce Radwańskiej pięknej walki i dużo sił mimo tego, że ma małe kłopoty ze zdrowiem. Dojść do finału Wimbledonu to wielki sukces. Wygrać turniej to marzenie tenisisty, ale nawet przegrana z Sereną Williams to nie będzie żadna ujma.

Ponieważ liczy się walka a nie pykanie i czekanie.




.
.

.